Makaron ryżowy z krewetkami - przepis bezglutenowy

Dziś przepis na makaron ryżowy z krewetkami. Lubicie?

Ja krewetki uwielbiam! Są bardzo zdrowe. Krewetki zawierają mnóstwo witaminy B, jod, wapń, selen, fluor oraz - w mniejszych ilościach - żelazo, magnez i cynk. Witamina B jest bardzo ważna dla tych osób, które są na diecie lub się odchudzają, bo przyspiesza metabolizm. Poza tym witamina B oraz cynk bardzo dobrze wpływają na wygląd skóry i włosów. I jeszcze coś - masz problem z koncentracją - witamina B ci pomoże!

Mam nadzieję, że przekonałam was do jedzenia krewetek ;)

A jeśli nie, spójrzcie na te zdjęcia, cieknie ślinka? ;)

Makaron ryżowy z krewetkami

Składniki (na 4 porcje):

Opakowanie makaronu ryżowego

Opakowanie mrożonych krewetek (ja kupuję w biedronce)

Oliwki

Imbir w proszku

2 ząbki czosnku

Sos sojowy bezglutenowy (ja kupuje w Tesco)

Łyżka oliwy

Łyżka masła

2 łyżki pokrojonej natki pietruszki

Makaron wrzucam na wrzątek na kilka minut. W tym czasie na patelnię wylewam oliwę i dodaję łyżkę masła. Na maśle podsmażam czosnek przez chwilę. Następnie dodaję krewetki, smażę je przez kilka minut, nie dłużej niż 3-4, bo krewetki nie lubią długiego smażenia. Na koniec wsypuje oliwki, imbir i polewam łyżka sosu sojowego (można dodać więcej jak ktoś lubi). Dani warto posypać na koniec pokrojoną natka pietruszki.

I gotowe!

To danie robi się naprawdę błyskawicznie.

Jeśli chcesz więcej moich przepisów bezglutenowych zajrzyj TUTAJ.

Korzystając z okazji, że dziś pisze o krewetkach chciałam wam podać jeszcze jeden przepis na makaron z krewetkami oraz przypomnieć artykuł o japońskim sposobie na cellulit.

Jeśli chodzi o cellulit to teraz jest dobry czas na to by z nim walczyć. Zima powoli się kończy, wiosna za pasem, na dworze coraz cieplej, zrzucamy z siebie te ciepłe ciuchy i zaczynamy w końcu chodzić lekko ubrane. Nie wiem jak u was, ale u mnie początek wiosny to czas zmian. Tak jakbym zaczynała się budzić z zimowego snu. Zdejmuję czapkę z głowy i robię zabiegi na włosy. Zrzucam z siebie kilogramy ciuchów i co drugi dzień robię body-wrapping, by się pozbyć cellulitu.

Zachęcam was do tego moje drogie - jeśli zaczniemy teraz - będziemy piękne i szczupłe do lata! :)