Takie pytanie dostałam kilka dni temu na maila. Pani prosi mnie o radę co powinna jeść, a czego nie jeść, bo słyszała gdzieś, że dieta ma wpływ na płeć dziecka. Wiecie co... z tą dietą matki karmiącej, kobiet w ciąży i przed ciążą różnie to bywa.
Jedni uważają, że dieta ma wpływ na płeć dziecka, inni śmieją się i pukają w czoła. Przytoczę tu fragment artykułu, który znalazłam na stronie babyonline:
"Naukowcy z Uniwersytetu w Exeter i Oxford byli przekonani co do swojej tezy, że dieta matki wpływa na płeć dziecka. W „Journal of Proceedings of the Royal Society B: Biological Sciences” udowadniali oni, że występuje ścisły związek między spożywaniem żywności wysokoenergetycznej w okresie zapłodnienia a urodzeniem syna. Zdaniem tych badaczy odkrycie to może pomóc w wyjaśnieniu spadku urodzeń chłopców w krajach rozwiniętych, ponieważ kobiety w tych krajach wybierają zazwyczaj dietę niskokaloryczną.
Tę tezę potwierdzają też badania naukowców z RPA z Uniwersytetu Pretorii w Republice Południowej Afryki o czym informował „New Scientist”. Wyniki ich badań potwierdzały tezę, że kobiety z wysokim poziomem cukru we krwi rodzą więcej męskiego potomstwa.
Aby sprawdzić wpływ diety na płeć potomstwa naukowcy z RPA prowadzili doświadczenia na myszach. Przez trzy dni, w czasie których samice miały kontakt z samcami, 20 z nich otrzymywało, wraz z wodą, hormon, który hamuje transport glukozy do krwiobiegu. Efektem jego działania był spadek stężenia glukozy we krwi. Przez resztę doświadczenia samicom podawano już czystą wodę. Okazało się, że myszy z grupy kontrolnej rodziły więcej samców - 53 proc., niż myszy, u których przed poczęciem doszło do spadku stężenia cukru - tylko 41 proc. Zdaniem autorów badań, odkrycie to pozostaje w zgodzie z wcześniejszymi obserwacjami, że samice z wysokim poziomem cukru we krwi z powodu cukrzycy rodzą więcej męskiego potomstwa niż przeciętnie."
Także coś w tym jednak może być. Nie tylko matka karmiąca i kobieta w ciąży powinna uważać na to co je, ale przyszłe mamy również!
Jak to wygląda w rzeczywistości?
Jak dieta ma wpływ na płeć dziecka?
Co jeść jeśli chcesz mieć chłopca?
Krótko mówiąc potrawy bogate w sód i potas oraz witaminę C.
Jedz: mięso, solone wędliny, ryby w różnych postaciach, chleb (wszystkie rodzaje), ryż, kluski, ziemniaki, grzyby, pietruszkę, fasolę, soję, kukurydzę, suszone owoce, zwłaszcza banany, morele, pomarańcze, brzoskwinie, czereśnie, śliwki, figi. Warto też pić wodę niegazowaną bogatą w sód.
Co jeść jeśli chcesz mieć dziewczynkę?
Jedz wszystko to co ma dużo wapnia i magnezu, czyli: jogurty, sery, przetwory mleczne, orzechy, ryby, brokuły, szpinak, marchew, ciecierzycę, groch, kaszę gryczaną marchew.
Nie ma co ukrywać, że w diecie kobiet ciężarnych bardzo ważną rolę pełnią także witaminy.
Pamiętajcie więc drogie mamy, by w codziennej diecie była ich wystarczająca ilość. Tylko wtedy wasz dzidziuś będzie zdrowy i silny. Jeśli chcecie, możecie się suplementować - powiem wam o tym wasz ginekolog. A ja powiem wam gdzie szukać ważnych dla was witamin:
Witamina C
Szukajcie jej w papryce, pietruszce, chrzanie, porzeczkach czarnych, pomarańczach, cytrynie, owocach dzikiej róży.
Witamina E
Szukajcie jej w warzywach liściastych, ziarnach zbóż, kiełkach pszenicy, szparagach, liściach selera, olejach - kukurydzianym, sojowym, oleju z lnu.
Witamina B1
Szukajcie jej w drożdżach, kaszy gryczanej, mięsie wieprzowym, orzechach włoskich, płatkach owsianych, jajkach, rybach.
Witamina B2
Szukajcie jej w drożdżach, migdałach, jajach, baraninie, wołowinie, cielęcinie, płatkach owsianych.
Witamina B3
Szukajcie jej w mięsie, orzechach, nasionach słonecznika.
Witamina B12
Szukajcie jej w wątróbce, drożdżach soku pomarańczowym, szpinaku, sałacie, soi, brukselce.
Witamina A
Szukajcie jej w tranie, wątróbce, serze białym, marchewce, dyni, fasoli, grochu, śliwkach, natce pietruszki.
Witamina D
Szukajcie jej w łososiu, makreli, maśle, wątróbce, śledziu.
Witamina D to jest akurat taka witamina, której wiecznie nam brakuje. Dlatego warto ją łykać w tabletkach, szczególnie zimą.
Przyszłe mamy, tak więc jak widzicie warto dbać o swoją dietę jeszcze zanim zobaczycie dwie kreski na teście ciążowym. A jak już będziecie w ciąży, to macie tutaj ode mnie pozycję obowiązkową:
Dostałam tą książkę jak byłam w pierwszej ciąży i codziennie z niej korzystałam, a teraz każdemu ją polecam. Zawiera całą masę ciekawych i bardzo zdrowych przepisów. Także jeśli zależy ci na sobie i twoim dziecku, pamiętaj, że to co jesz ma wpływ nie tylko na zdrowie ale i na płeć :)
Książkę tą możecie kupić TUTAJ, albo szukajcie jej w dobrych księgarniach, aczkolwiek wiadomo, na internecie zawsze taniej. Powiem wam, że mi się ta książka bardzo podoba, bo jest podzielona na trymestry. Bo nie wiem czy wiecie, że wasze dziecko w każdym trymestrze potrzebuje innych składników odżywczych do prawidłowego rozwoju. Ja pamiętam, że mocno to śledziłam i pilnowałam, by w tygodniu w którym kształtują się na przykład kości, mózg - jadłam dużo wapnia, magnezu itd.. A jak dostałam ta książkę to już nie musiałam się martwić i szukać info w necie jakie witaminy mam jeść, gdzie ich szukać i jak przygotować sobie pełnowartościowy posiłek, bo tam wszystko było napisane. Nawet przy każdym posiłku są wyliczone kalorie, zawartość białka, tłuszczów, węglowodanów, błonnika :)
Ciekawi mnie wasze zdanie, jak to z wami było? Albo może jak to będzie... bo może jesteście przed decyzj o ciąży.. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz