Sałatka antycellulitowa to co prawda moja zmyślona nazwa, tak naprawdę to sałatka, która ma niewiele kalorii, ale za to sporo witamin. Chwalę się nią dzisiaj, bo wiosna idzie, warto pomyśleć o swoim ciałku! :)
Tą sałatkę po raz pierwszy jadłam u koleżanki. Gdy ją zobaczyłam stwierdziłam, że na pewno jej nie ruszę, bo jest w niej seler naciowy, a ja za nim nie przepadam. Jednak koleżanka tak mocno mnie namawiała, że postanowiłam nie robić jej przykrości. Nałożyłam skromną porcję na talerz, spróbowałam.... i było mi później strasznie głupio, bo zjadłam praktycznie całą sałatkę sama! Ta sałatka jest pyszna! No nie do opisania, jak niesamowicie komponują się w niej smaki! Podstawą co prawda jest seler, ale naprawdę, ten seler jest cudowny w tej sałatce! :)
A czemu nazwałam ją antycellulitową?
Moje drogie Panie, seler jest jednym z nielicznych warzyw, które mają mnóstwo witamin, mało kalorii i właściwości moczopędne. Usuwanie nadmiaru zgromadzonej w organizmie wody ma kluczowe znaczenie dla redukcji cellulitu. Poczytajcie jakie jeszcze inne warzywa warto włączyć do diety na cellulit :)
Sałatka antycellulitowa
Sałatka antycellulitowa praktycznie robi się sama. Wystarczy 10 minut i dosłownie kilka składników. Ja ostatnio uwielbiam małoskładnikowe dania.
Składniki:
pierś z kurczaka
seler naciowy
pęczek koperku
suszona żurawina
pestki słonecznika
3 łyżki jogurtu greckiego (można dodać majonez w wersji mniej fit)
przyprawa do kurczaka (u mnie gyros bez glutenu)
Pierś z kurczaka myjemy, kroimy w kawałeczki, smażymy na łyżce oleju w ulubionej przyprawie. Seler naciowy i koperek kroimy. Gdy kurczak ostygnie dodajemy wszystkie składniki, mieszamy z majonezem. I gotowe!
SPALACZ TŁUSZCZU |
Proste prawda?
BANALNE!
A naprawdę super smaczne! I lekkie!
Polecam spróbować, nawet jeśli nie lubisz selera tak jak ja :)
Jedz ten seler i chudnij! A niech cellulit idzie w cholerę! ;)
Na koniec przypominam jeszcze moją metamorfozę, jak mi się kiedyś udało usunąć cellulit w kilka tygodni. Co prawda nie jadłam wtedy selera, ale za to stosowałam fajny koncentrat na cellulit :)
Miłego weekendu!
Buźka!
wyglada nieźle :)
OdpowiedzUsuńMajonez? Nope. :(
OdpowiedzUsuńTo zastąp jogurtem. Ja nie jem nabiału, więc u mnie odpadają jogurty.
OdpowiedzUsuńhmmm ciekawa sałatka - do wypróbowania!
OdpowiedzUsuń