Tort Walentynkowy robiłam już kilka razy. Specjalnie piszę Walentynkowy, bo to miały być takie ćwiczenia przed Walentynkami, czy wyjdzie. Wyszedł! A jakże! Pyszny! Wielki! Bezglutenowy! Nie zawiera też laktozy ani białego cukru :) Teraz już wiem, że śmiało mogę go zrobić na Walentynki!
Przepis na ten tort dorwałam już dawno temu, ale jakoś długo nie mogłam się odważyć z nim zmierzyć. Pamiętam te moje wszystkie nieudane próby pieczenia tortów. Jakoś tak nie wierzyłam chyba w siebie, że mogę zrobić tort, który nie dość, że będzie wyglądał to jeszcze dodatkowo będzie smakował :)
Jednak okazuje się, że ten tort nie dość, że jest banalnie prosty to jeszcze smaczny! A do tego każda łajza kuchenna - nawet taka jak ja - będzie umiała go zrobić! ;)
Od kilku miesięcy nie jem glutenu, jestem na restrykcyjnej diecie. Nie toleruję też glutenu i unikam białego cukru. Ten tort mimo tych wszelkich ograniczeń spełnia moje oczekiwania. Dasz wiarę! :)
Narobiłam Ci już smaka? ;)
W takim razie KLIKAJ TUTAJ po mój przepis, bo na tym portalu ostatnio się udzielam :)
SMACZNEGO!
Kocham wszytskie desery z czekoladą. A ten jest jeszcze zdrowy, tzn. zdrowszy od tradycyjnych ciast!
OdpowiedzUsuńSuper, właśnie takiego szukałam! Ja od paru miesięcy też jestem na diecie bezglutenowej ścisłej (wcześniej miałam ją wprowadzoną na próbę, bo dietetyk chciał zobaczyć, czy to gluten powoduje moje dolegliwości... i trafił) i cierpię na uroczystościach rodzinnych, bo nie mam co jeść! Sama podaje desery bezglutenowe, ale rodzina nie bardzo wie, jak mnie ugościć.
OdpowiedzUsuńWOW! Super przepis dla wszystkich fit par i nie tylko :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie rzeczy można stworzyć unikając glutenu :)
OdpowiedzUsuń