Witam po długiej przerwie!
Jeeej, ale się stęskniłam!
Przez te 3 miesiące dużo się u mnie wydarzyło. Nic dobrego niestety. Życie ostatnio mocno nas doświadczyło. W tych strasznych ciężkich chwilach jednak można się czasem doszukać promyczka słońca. Ja mam to szczęście, że mam wokół siebie mnóstwo przyjaciół, którzy wspierają mnie, pomagają i dbają o to, by nie dało się mnie złamać 💪 Dziękuję im za to, bo myślę, że bez nich byłoby mi o stokroć ciężej. Dbajcie o swoich przyjaciół jeśli ich macie i bądźcie dobrymi przyjaciółmi dla innych!
Dość wstępów! Dzisiaj chciałam wam podać fajny przepis na domową bubble tea, która poprawi wam humor nawet w chmurne, smutne dni.
Bubble tea pomarańczowo-arbuzowe z nutą czarnej porzeczki
Moje dzieci uwielbiają BUBBLE TEA. Gdy tylko byliśmy w centrum miasta od razu ciągnęły mnie na herbatę mrożoną z żelkami albo kulkami. Ponieważ jeszcze do niedawna wszystko było pozamykane, postanowiłam zrobić im domową "herbatę bąbelkową". Do zrobienia magicznych kulek użyłam tapioki.
Składniki na 4 porcje
pół szklanki kulek z tapioki + 5 łyżek cukru
litr zaparzonej zielonej herbaty
ulubiony sok - u mnie pomarańczowy
kawałki owoców - u mnie arbuz i porzeczka
kostki lodu
Moja bubble tea jest z arbuzem i mrożoną czarną porzeczką, ale tak naprawdę możecie dodać takie owoce jak lubicie. Zanim zaczniecie robić bubble tea przygotujcie sobie tapiokę. Tapioka robi się niestety naprawdę bardzo długo. Najpierw trzeba zagotować wodę - około 2 szklanek. Do wody dodajemy cukier i gotujemy, aż wszystkie kulki zrobią się przezroczyste. Nie zdziwcie się, bo gotująca się tapioka robi się jak kisiel. Ja podczas gotowania często dolewam do niej wody. Na końcu i tak trzeba kulki przecedzić na sitku.
Gdy tapioka jest przygotowana to właściwie już jesteście po połowie roboty.
Zalewamy w dzbanku herbatę zieloną.
Przygotowujemy owoce.
Do przezroczystych szklanek wrzucam ugotowaną tapiokę, zalewam herbatą do 3/4 szklanki, dolewam soku (dodaj tyle ile lubisz - u mnie 2 łyżki), dodaję kostki lodu i owoce. Dobrze jest gdy owocami przełamiemy słodki smak herbaty. Ja zawsze dodaję dwa rodzaje owoców z czego przynajmniej jeden jest kwaśniejszy. Uwielbiam czarną porzeczkę albo agrest.
Lubisz takie napoje?
Próbowałaś kiedyś bubble tea?
A może używasz tapioki do czego innego i chcesz się pochwalić swoim przepisem?
Daj znać!
Ja dopiero pierwszy raz robiłam tapiokę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz