Lubicie zupy, sosy? Nie wyobrażacie, by przygotować obiad bez użycia kostki rosołowej lub przyprawy w torebce? Uważajcie na kostki rosołowe, bo to co się w nich znajduje zabija powoli, ale bardzo boleśnie!
Ostatnio głośno o kostkach rosołowych i słusznie! Kostki rosołowe są dla leniwych. Wrzucasz na wodę kostkę rosołową, mieszasz i już masz rosół. Dodasz do tego koncentrat i jest pomidorowa! Upieczesz mięso, a do mięsa? Sos oczywiście! Więc znów bierzesz wodę, wsypujesz proszek z torebki i masz gotowy "sos". A twój żołądek, skóra i włosy krzyczą: SOS! RATUNKU!
Kostka rosołowa niewiele z rosołem ma wspólnego. Nie wiem czy czytaliście kiedykolwiek skład takiej kostki. Większość składników w takiej kostce to substancje chemiczne, które mają oszukiwać nasze kubki smakowe.
Glutaminian sodu
Guanylan disodowy
Inozynian disodowy
i 0,02 % suszonego mięsa
Tak przedstawia się skład kostki rosołowej. Fajnie? Wcale nie fajnie! Bo przez to:
- wypadają nam paznokcie
- łamią się włosy
- psuje cera
- boli brzuch
- powstaje trądzik
- NIE MOŻEMY SCHUDNĄĆ!!!
Lista jest długa, nawet nie chce mi się w nią zagłębiać, bo musiałabym wymienić chyba wszystkie dolegliwości bólowe jakie wywołują konserwanty przez nas spożywane.
Ja od dawna nie stosuję kostek rosołowych czy bulionów. Kostki takie możemy zastąpić ziołami, przyprawami, które są o niebo lepsze i zdrowsze, tylko trzeba wiedzieć jak ich używać. Rosół, który będzie smakował ugotujecie mieszając różne gatunki mięs i dodając duże ilości jarzyn. Sos do mięsa zrobicie z tłuszczyku, który wytopił się podczas pieczenia.
Możecie też zrobić swoją własną kostkę warzywną, którą poprawicie smak zup i sosów!
Powiem wam, że ja próbowałam już różnych przepisów i z żadnego nie byłam zadowolona. Aż w końcu trafiłam na genialny przepis z bloga SMAK ZDROWIA i jestem tym przepisem zachwycona tak bardzo, że postanowiłam się nim z wami podzielić :)
http://smak-zdrowia.blogspot.com/2012/11/domowa-kostka-warzywna.html |
Oto przepis na zdrową, warzywną kostkę:
Składniki:
2 marchewki (200g)
1 duża pietruszka (200g)
1 mały seler (200g)
1 duża cebula (100g)
zielone liście pora (100g)
zielenina (pietruszka, liście selera)
świeży czosnek (kilka ząbków)
2 łyżki oliwy (20ml)
przyprawy (sól - 15 łyżek, pieprz czarny - 1,5 łyżki, słodka papryka, zioła)
2 marchewki (200g)
1 duża pietruszka (200g)
1 mały seler (200g)
1 duża cebula (100g)
zielone liście pora (100g)
zielenina (pietruszka, liście selera)
świeży czosnek (kilka ząbków)
2 łyżki oliwy (20ml)
przyprawy (sól - 15 łyżek, pieprz czarny - 1,5 łyżki, słodka papryka, zioła)
Wszystkie składniki siekamy drobno - ja to zrobiłam w tym pojemniczku do blendera z dużymi nożami. Tylko uwaga - warzywa muszą być surowe! Następnie marchew, pietrzuszkę i selera zalewamy wodą i wstawiamy na gaz. Gotujemy 10 minut od zagotowania wody. W tym czasie cebulę, czosnek i pora smażymy na 2 łyżkach oliwy. Gdy warzywa się ugotują odcedzamy na sitku i dodajemy te z patelni. Na koniec jeszcze tylko sól i ulubione przyprawy. Przyprawy dajemy takie jak lubimy ja dodałam pęczek pietruszki i całe opakowanie lubczyku.
Tak przygotowaną mieszankę wstawiamy na kilka godzin do lodówki, by się "przegryzła". Porcjujemy i wkładamy do zamrażalnika. Z podanych składników wychodzi 15 kostek. Jedna kostka wystarcza na 2,5 l zupy.
Jak dla mnie bomba! To najlepszy przepis na kostkę warzywną jaki do tej pory spotkałam. Polecam z całego serca! Dbajcie o siebie i zastąpcie chemiczne kostki rosołowe domową kostką warzywną!
Bardzo przydatny post, bo gotowe kostki rosołowe to jeden z moich głównych grzechów...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe ... zawsze zwracałem uwagę na składki zawarte w produktach. Jednak zaskoczył mnie skład przypraw. Zabieram się z Twój przepis i zobaczymy co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, czy kostka Ci smakuje! Ja jestem w niej zakochana! Używam do każdej zupy :)
UsuńSoli 15 łyżek?????
OdpowiedzUsuńTeż się zdziwiłam i wiesz co... za pierwszym razem dodałam tylko 10 i każdą zupę musiałam dosalać. Jak dodasz 15 łyżek soli to wychodzi po jednej łyżce na duży garnek zupy. Możesz spróbować dodać mniej niż 15 łyżek, ale zapewniam cię, że to jest tak wyliczone, że nie jest za dużo.
OdpowiedzUsuńDomowa kostka to najlepsze rozwiązanie, ale jej przygotowanie zajmuje trochę czasu więc warto zakupić ekologiczną kostkę rosołowa
OdpowiedzUsuńmiło sie czyta takie blogi
OdpowiedzUsuń