Kolagen naturalny Colway
Postaw mi kawę na buycoffee.to

12:01

Pomysł na obiad: zapiekanka rybna z ryżem BEZ GLUTENU!

Pomysł na obiad: zapiekanka rybna z ryżem BEZ GLUTENU!
Dziś chciałam wam podać fajny przepis na mój pomysł na obiad, gdy pomysłu brak ;)

Zapiekanka rybna


Na pewno czasami też tak macie, że nie wiecie co dobrego zrobić na obiad, bo mielone się przejadły, spaghetti było wczoraj, a pizza odbija się już czkawką. W takich dniach sięgacie do lodówki i robicie obiad „na winie” czyli z tego co się nawinie, z tego co akurat macie w lodówce. Ja tak bardzo często komponuję sałatki, ale ostatnio robię też w ten sposób obiady. U mnie jest to tzw. obiad na szybko, chociaż czasami wcale nie jest tak szybko, ale chodzi tu raczej o to, że nie trzeba robić listy zakupów i latać po sklepie, by znaleźć wszystkie składniki. Taki właśnie obiad miałam wczoraj i tym przepisem chciałam się z wami podzielić. Wszystkie składniki właściwie powinny być w każdym domu, nie ma tutaj nic wyszukanego, dlatego mam nadzieję, że spodoba wam się mój pomysł na zapiekankę.

Zapiekanka rybna z ryżem (porcja na 4 osoby)


zapiekanka rybna


Opakowanie morszczuka
2 woreczki ryżu
Groszek, marchewka, kukurydza (moją być mrożone, albo z puszki)
Opakowanie mrożonych warzyw (u mnie z brokułem)
Kawałek sera pleśniowego
Sól, pieprz, kurkuma do smaku

Na patelnię wylewam wodę, wysypuję ryż z woreczków. Tak! Nie gotuję ani kaszy ani ryżu w woreczkach. Czytałam kiedyś, że ta gotowania folia wydziela substancje trujące i od tego czasu nie gotuję nic w foliowych woreczkach. Gdy ryż już wchłonie trochę wody, dodaję sól, pieprz, kurkumę do smaku i wsypuję po garstce kukurydzy, groszku i marchewki (jeśli używasz warzyw z puszki wrzuć całą puszkę mieszanki lub po jednej łyżce z każdej puszki).

Czytaj także: NAJLEPSZA SURÓWKA DO RYBY! MÓJ PRZEPIS!

Po ugotowaniu, a właściwie podsmażeniu ryżu z warzywami, przekładamy go do brytfanny. Na ryż wykładam kawałki surowej ryby oprószone solą, pieprzem i słodką papryką. Możesz tez użyć ulubionych przypraw niekoniecznie takich jak ja. Na rybę wysypuję mrożone warzywa i kawałki sera pleśniowego. Całość zapiekam w piekarniku w temperaturze 180 stopni około 40 minut.

zapiekanka rybna
SMACZNEGO!

Jeśli lubisz rybę w każdej postaci zajrzyj TUTAJ.

Jeśli jesteś tu nie pierwszy raz zapewne wiesz, że choruję na Hashimoto i niedoczynność tarczycy. Moje przepisy, którymi się dziele są zdrowe i nie zawierają glutenu. Jeśli cierpisz na chorobę autoimmunologiczną, zajrzyj tutaj:

Ta książka rozprawia się z ośmioma najpopularniejszymi mitami o chorobach autoimmunologicznych:

Mit pierwszy: Skutki chorób autoimmunologicznych są nieodwracalne.
Mit drugi: Konieczne jest stosowanie silnych mocnych leków.
Mit trzeci: Gdy stosujesz leki na chorobę autoagresywną, efekty uboczne są bez znaczenia.
Mit czwarty: Poprawa trawienia i stanu zdrowia jelit nie ma wpływu na rozwój choroby autoimmunologicznej.
Mit piąty: Przejście na dietę bezglutenową nie ma żadnego wpływu na rozwój wyżej wymienionych schorzeń.
Mit szósty: Choroba autoimmunologiczna skazuje chorego na kiepską jakość życia.
Mit siódmy: Choroby autoagresywne mają podłoże genetyczne, czynniki środowiskowe nie mają znaczenia.
Mit ósmy: Twój układ odpornościowy jest, jaki jest, nie możesz go w żaden sposób usprawnić.

W książce znajdziesz ponad 150 opracowanych przez lekarkę przepisów na dania, które Ci przywrócą zdrowie.


15:24

Serniczki z patelni palce lizać PRZEPIS BEZ GLUTENU

Serniczki z patelni palce lizać PRZEPIS BEZ GLUTENU
Dziś gratka dla wszystkich tych,którzy lubią sernik oraz dla tych, którzy lubią słodkie! ja lubię ser w każdej postaci, moje dzieciaki uwielbiają słodkie posiłki, więc zrobiłam dziś serniczki. Przepis banalnie prosty, szybki, tani - czego chcieć więcej? ;)

Serniczki




Składniki na około 15 serniczków:

kostka białego sera
dwie łyżki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy lub kilka kropli zapachu
dwa jajka
szklanka mąki ryżowej

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Smażymy na patelni na wolnym ogniu do zrumienienia.




Przyznaję się, że w oryginalnym przepisie było, że na początku trzeba ubić jajka z cukrem, a potem dopiero dodać resztę składników. Robiłam na dwa sposoby i z ubijaniem jajek i bez - moim zdaniem nie ma absolutnie żadnej różnicy. Z tym, że ta zasada dotyczy tylko przepisu z mąką bezglutenową. Jak wiadomo mąki bezglutenowe mają to do siebie, że nie robią puszystego ciasta. Jeśli będziesz robić te serniczki z mąką pszenną, może być inaczej.

Jeśli lubisz słodkości te przepisy mogą ci się spodobać:




Jeśli jesteś tu nie pierwszy raz zapewne wiesz, że choruję na Hashimoto i niedoczynność tarczycy. Moje przepisy, którymi się dziele są zdrowe i nie zawierają glutenu. Jeśli cierpisz na chorobę autoimmunologiczną, zajrzyj tutaj:

Ta książka rozprawia się z ośmioma najpopularniejszymi mitami o chorobach autoimmunologicznych:

Mit pierwszy: Skutki chorób autoimmunologicznych są nieodwracalne.
Mit drugi: Konieczne jest stosowanie silnych mocnych leków.
Mit trzeci: Gdy stosujesz leki na chorobę autoagresywną, efekty uboczne są bez znaczenia.
Mit czwarty: Poprawa trawienia i stanu zdrowia jelit nie ma wpływu na rozwój choroby autoimmunologicznej.
Mit piąty: Przejście na dietę bezglutenową nie ma żadnego wpływu na rozwój wyżej wymienionych schorzeń.
Mit szósty: Choroba autoimmunologiczna skazuje chorego na kiepską jakość życia.
Mit siódmy: Choroby autoagresywne mają podłoże genetyczne, czynniki środowiskowe nie mają znaczenia.
Mit ósmy: Twój układ odpornościowy jest, jaki jest, nie możesz go w żaden sposób usprawnić.

W książce znajdziesz ponad 150 opracowanych przez lekarkę przepisów na dania, które Ci przywrócą zdrowie.



15:21

Trzy domowe, niezawodne sposoby na potworny ból głowy

Trzy domowe, niezawodne sposoby na potworny ból głowy
Miewacie migreny albo straszne bóle głowy? Jeśli nie to jesteście prawdziwymi szczęściarzami! Pozostali muszą się męczyć tak jak ja 🙁 Na szczęście miewam migreny od tak dawna, że znalazłam na nie bardzo fajne sposoby, domowe, nieszkodliwe, a jednak działające!

Każdy kto chodź raz miał prawdziwą migrenę doskonale wie jak ważne jest spożywanie dużej ilości wody. Migrena często związana jest z odwodnieniem organizmu, więc najważniejsze to zadbać o to by nam tej wody nie zabrakło. Jednak sama woda sprawy nie załatwi, więc sięgnijmy po inne sprawdzone sposoby.
Tej zasady nauczył mnie kiedyś mój lekarz rodzinny. Boli cię głowa, wypij szklankę wody i odczekaj pół godziny. Jeśli nie przestanie dopiero wtedy sięgaj po leki. U mojej młodszej córki często pojawia się ból głowy. Na początku myślałam, że to może z nerwów, córka jest dość nerwowa. Potem pomyślałam, że może ma problemy z ciśnieniem (jak mamusia). Okazało się jednak, że ani to nerwy, ani ciśnienie. Córka po prostu nie znosi pić. Pije bardzo małe ilości wody w ciągu dnia i nikt nie jest w stanie jej przekonać, by piła więcej. Dlatego staram się, aby przynajmniej codziennie jadła zupę. W tej formie podany płyn uzupełnia niedobory wody, a przynajmniej mam taką nadzieję.
No dobra, a teraz już przechodzę do konkretów.

Moje trzy niezawodne sposoby na potworny ból głowy



Olejek miętowy na potworny ból głowy


Ja go po prostu wącham. Wylewam kilka kropli na chusteczkę i przytykam go do nosa. Działa w miarę szybko i skutecznie, a ponadto odświeża nos 😉
Olejek miętowy sprawdza się także, gdy posmarujemy nim skronie lub czoło. Olejek miętowy jest niedrogi i można go kupić w każdej aptece czy sklepie zielarskim. Polecam wypróbować gdy macie migrenę.



Imbir gotowany na potworny ból głowy


Ja mam go zawsze w lodówce bo bardzo go lubię. Zimą piję herbatkę imbirową na wzmocnienie odporności, a gdy dopadnie mnie migrena ścieram go na tarce, wrzucam do garnuszka i zalewam wodą. Imbir gotuję przez kilka minut, a następnie piję małymi łyczkami. Prawidłowa proporcja to 2 łyżki tartego imbiru na 500 ml wody (gotować tyle minut, by woda wyparowała i zmieściła się w szklance 250 ml.).



Pieprz kajeński na potworny ból głowy


Jest ostrą przyprawą i może nie każdy go lubi, ale pieprz kajeński bardzo fajnie pomaga w leczeniu migreny, bo zawiera kapsaicynę. 1/4 łyżeczki wymieszaj w pół szklanki wody i jeszcze zanim pieprz osiądzie na dnie szklanki zwilż wacik tak, by proszek się na nim znalazł. Wacik przykładaj do nosa i podobnie jak olejek miętowy wąchaj! Ja wiem, że to brzmi niedorzecznie, ale naprawdę pomaga!




SPRAWDŹ W KSIĘGARNI
"Odłóż środki przeciwbólowe i pokonaj migrenę siłami natury!
Czy odczuwasz dotkliwe bóle głowy, które uniemożliwiają ci normalną aktywność? Czy przeraża cię konieczność zażycia kolejnej porcji tabletek, by stawić czoło codziennym wyzwaniom?
Jedna z najwybitniejszych specjalistek z zakresu medycyny naturalnej podpowiada, jak radzić sobie z bólami głowy. Leki proponuje zastąpić smaczną herbatą z ziołami szwedzkimi, a częste wizyty w aptece - wyprawami na łono natury lub uprawą własnych skutecznych roślin leczniczych. Ziołowe dary ziemi to najlepsze lekarstwa na migrenę oraz towarzyszące jej uciążliwe objawy.
Maria Treben (1907-1991) - od pokoleń znana na całym świecie jako "farmaceutka Pana Boga". Wybitna specjalistka z zakresu ziołolecznictwa, autorka licznych bestsellerów i setek konferencji o zdrowym stylu życia".

20:23

Foccacia na dwa sposoby - przepisy BEZ GLUTENU

Foccacia na dwa sposoby - przepisy BEZ GLUTENU
Foccacia to włoski przysmak. Idealnie pasuje na przystawkę np. do piwa. Pamiętam, że pierwszy raz odkryłam foccacio (sorki, nie wiem czy dobrze odmieniam) kilka lat temu. Miałam ochotę na pizzę, ale okazało się, że w lodówce zostały mi tylko pomidory suszone i oliwki. Niewiele myśląc wpisałam w przeglądarkę "co można zrobić z pomidorów suszonych i oliwek". O dziwo wyskoczył mi przepis na foccacio. Zrobiłam i... zakochaliśmy się w tym przepisie. Od tamtej pory robiłam foccacio bardzo często, ale do czasu. 

Gdy przestałam jeść gluten myślałam, że już nigdy nie zrobię pizzy, foccacio, szarlotki. Mąka zaczęła być moim wrogiem. Moje pierwsze próby upieczenia jakiegokolwiek ciasta kończyły się w koszu na śmieci. Aż odkryłam, metodą prób i błędów, najlepszy przepis na ciasto drożdżowe, który zaraz wam zdradzę!

Każdy kto nie może jeść glutenu doskonale wie jak smakuje ciasto z mąki bezglutenowej. Jest suche, sypkie, o puszystości można zapomnieć. Każdy kto chociaż raz w życiu upiekł coś bezglutenowego wie, że bezglutenowe ciasto (szczególnie drożdżowe) jest dobre tylko, gdy jest ciepłe. Następnego dnia można takim ciasteczkiem wybić oko! Chyba, że... zrobisz je z mojego przepisu! Oto sekret bezglutenowego ciasta drożdżowego!

Foccacia na dwa sposoby

foccacia


mąka bezglutenowa - około 3 szklanki (ja mieszam mąkę gryczaną, ryżową, kukurydzianą)
2 szklanki ciepłego mleka
saszetka droższy
pół łyżeczki cukru
szczypta soli
2 łyżki bazylii

dodatki:
pomidory suszone
ser feta
oliwki

Do ciepłego mleka dodaję cukier i mąkę w takiej ilości, by po wymieszaniu uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Odstawiam na około 15 minut, niech ciasto odpocznie. Po tym czasie, dodaję sól, bazylię suszoną i tyle mąki, by ciasto było gęstości jogurtu greckiego. Cały sekret w fajnym cieście bezglutenowym (i mam to sprawdzone naprawdę w wielu przepisach!) jest taki, by nie wyrabiać go do końca. Jeśli dodasz tak dużo mąki, by ciasto dało się wziąć do ręki gwarantuję, że po upieczeniu będzie twarde. Ja ciasto drożdżowe czy to na pizzę czy to na cebularze, czy na foccacio rozsmarowuję na blaszce łyżką. Tylko wtedy jest naprawdę smaczne. Ciasto na foccacio powinno być rozsmarowane na grubość około pół centymetra. Na cieście układamy wedle uznania: oliwki, pomidory koktajlowe lub suszone, ser feta. Ja robię foccacio na dwa sposoby:

Foccacia z pomidorami i oliwkami




Foccacia z oliwkami i serem feta




Foccacio piekę około 15 minut w temperaturze 200 stopni do zrumienienia spodu. Pamiętajcie - ciasto bezglutenowe rumieni się tylko od blaszki. Chyba, że posmarujecie je po wierzchu jajkiem. 
Wypróbujcie tego przepisu. Dajcie znać czy smakowało! ;)

SMACZNEGO!



10:29

Chrupiące kotleciki ziemniaczane - PRZEPIS (bez glutenu)

Chrupiące kotleciki ziemniaczane - PRZEPIS (bez glutenu)
Lubcie szybkie obiady?

Ja ostatnio stałam się bardzo leniwa, lubię obiady szybkie i smaczne z niedużą ilością składników. Lubię takie dania, które smakują dobrze nie tylko zaraz po zrobieniu, ale także następnego dnia. Do takich obiadów bez wątpienia należą chrupiące kotleciki ziemniaczane. Można je zajadać bez niczego, można polać dowolnym sosem np. pieczarkowym.

Kotleciki robi się bardzo szybko, pod warunkiem, że macie ugotowane wcześniej ziemniaki. Najdłużej trwa gotowanie i studzenie ziemniaków, gdy już macie to ogarnięte, to połowa roboty za wami! Ja najczęściej robię takie kotleciki wtedy, gdy ugotuję za dużo ziemniaków i zostaną mi z dnia poprzedniego. 

Ponieważ takie kotlety u mnie są często, mam wprawę i składniki dodaję wedle uznania. Czasem jedno jajko czasem dwa, to zależy od ilości i jakości ziemniaków. Przepis, który przygotowałam dla was będzie dobry jeśli użyjecie około pół kilo ziemniaków.



Składniki:

około pół kilo ziemniaków.
jedno jajko do ziemniaków, jedno do obtoczenia
łyżka mąki ziemniaczanej (opcjonalnie)
sól, pieprz do smaku
panierka (u mnie zmielone płatki bezglutenowe Corn Flakes)
olej do smażenia

Ziemniaki przepuszczamy przez praskę, dodajemy jajko, sól, pieprz i mąkę jeśli ziemniaki będą mocno wodniste i jeśli będą przyklejać się do dłoni. Formujemy kotleciki, obtaczamy najpierw w jajku, następnie w panierce. Smażymy na rumiany kolor. Na drugim planie na zdjęciu poniżej widzicie kulki - takie własnie kuleczki ziemniaczane robię moim dzieciakom. Dorośli jedzą kotleciki, a dla dzieci robię kulki. SMACZNEGO!



Moje dzieciaki jedzą kulki z ziemniaków bez żadnego sosu ani surówki. Ja polecam do nich sos pomidorowy (passata pomidorowa) albo pieczarkowy.

Polecam też wypróbować tą surówkę:



Jeśli jesteś tu nie pierwszy raz zapewne wiesz, że choruję na Hashimoto i niedoczynność tarczycy. Moje przepisy, którymi się dziele są zdrowe i nie zawierają glutenu. Jeśli cierpisz na chorobę autoimmunologiczną, zajrzyj tutaj:

Ta książka rozprawia się z ośmioma najpopularniejszymi mitami o chorobach autoimmunologicznych:

Mit pierwszy: Skutki chorób autoimmunologicznych są nieodwracalne.
Mit drugi: Konieczne jest stosowanie silnych mocnych leków.
Mit trzeci: Gdy stosujesz leki na chorobę autoagresywną, efekty uboczne są bez znaczenia.
Mit czwarty: Poprawa trawienia i stanu zdrowia jelit nie ma wpływu na rozwój choroby autoimmunologicznej.
Mit piąty: Przejście na dietę bezglutenową nie ma żadnego wpływu na rozwój wyżej wymienionych schorzeń.
Mit szósty: Choroba autoimmunologiczna skazuje chorego na kiepską jakość życia.
Mit siódmy: Choroby autoagresywne mają podłoże genetyczne, czynniki środowiskowe nie mają znaczenia.
Mit ósmy: Twój układ odpornościowy jest, jaki jest, nie możesz go w żaden sposób usprawnić.

W książce znajdziesz ponad 150 opracowanych przez lekarkę przepisów na dania, które Ci przywrócą zdrowie.


Copyright © 2016 DS , Blogger