Muszę się dzisiaj pochwalić, bo taki pyszny obiad zrobiłam, że grzech byłoby zostawić ten przepis tylko dla siebie ;)
Wiecie, ostatnio pisałam, że staram się jeść zdrowo, by schudnąć ..
Ten przepis idealnie pasuje do mojej koncepcji, którą sobie ostatnio wymyśliłam :)
Ryż, owoce morza, surówka... mmmmmmmm....
Pyszotaaaa!
No dobra! A teraz przepis :)
Najpierw przygotujcie sobie kapustę, bo to ona będzie potrzebowała czasu, żeby nabrać smaku. Ja niestety o tym zapomniałam i zrobiłam ją dopiero na chwilę przed obiadem. Dziś smakowała dobrze, jutro będzie pyszna :)
Surówka jak u "Chińczyka"
Aha - zapomniałam jeszcze dodać. Skąd taka nazwa surówki. Ten kto chociaż raz jadł coś "u Chińczyka", to doskonale wie o czym mówię. Ten kto nigdy nie jadł w tej popularnej jadłodajni może być pewien - ta surówka smakuje jakby ją sam Chińczyk robił! ;)
Pół główki kapusty (drobno lub grubo posiekać - siekaj jak lubisz!)
Jedna marchewka (starta na grubych oczkach na tarce)
Jedna cebula (posiekana w piórka)
50 ml oleju rzepakowego
50 ml wody
50 ml octu
50 g cukru
pół łyżeczki soli
Wymieszaj wszystkie składniki sosu i wstaw na lekki gaz. Zagotuj. Gdy cukier się rozpuści, zdejmij z gazu. Po chwili wlej do kapusty, marchewki i cebuli, Wymieszaj.
A gdy już przygotujesz surówkę, odstaw ją do lodówki, niech się trochę przegryzie (najlepiej smakuje po nocy w lodówce).
Teraz możesz zacząć przygotowywać sos do owoców morza (na zdjęciu wyżej).
Wymieszaj: 1 łyżkę sosu sojowego, 1,5 łyżki curry, 1 łyżkę ziół prowansalskich, pół łyżeczki soli, 1/3 łyżeczki imbiru, 1/4 łyżeczki ostrej papryki, 3/4 łyżeczki słodkiej papryki. Dodaj pół szklanki wody. Odstaw.
Teraz gotujemy ryż.
A na patelni roztapiamy olej kokosowy (1 łyżka), dodajemy ząbek czosnku i owoce morza. Smażymy kilka minut, aż owoce morza będą gotowe. Wsypujemy ryż, wlewamy przygotowany wcześniej sos i smażymy kilka minut. Ja pod koniec jeszcze dodaję pokrojonego pomidora (wcześniej usuwam gniazda nasienne) - ale ten pomidor to opcjonalnie jest :)
SMACZNEGO!
Zrobiłam tą surówkę wg tego przepisu - niebo w ''gębie'' :) W końcu mam przepis na surówkę która tak lubię.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńJa zrobiłam dziś znowu! Tym razem zamiast octu zwykłego - ocet ryżowy i jest jeszcze lepsza!
Także można eksperymentować ;)