Strony

piątek, 23 października 2015

Jak poskromić apetyt na słodycze podczas diety? SZYBKIE CIASTKA 50kalorii

Odkąd ograniczyłam kaloryczność swoich posiłków zauważyłam, że coraz częściej mam tak zwane "zachcianki".
Zawsze byłam cukrolubna. Na śniadanie, obiad i kolacje mogłabym zjadać słodkie. Niestety teraz jak postawiłam sobie za cel zrzucić trochę sadła i wyszczuplić uda nie mogę sobie na to pozwolić. 
Co robić jak się chce, a nie można!!!???

Zaczęłam szukać pomocy w sieci oczywiście i co radzą? :)




Po pierwsze - można znaleźć substytut. Zamiast czekolady czy ciastka zjeść np. marchewkę, jakiś owoc słodki albo owoce suszone czy kandyzowane. No dobra, ale ileż można! Gdy się jest na diecie i podjada takie "oszukane słodkości" w pewnym momencie zwyczajnie ma się ich dość!

Po drugie - zamiast słodyczy można wycisnąć np. sok z pomarańczy albo innego owoca i to też powinno zaspokoić nasz głód, ale co jeśli ja chcę zwyczajnie coś pochrupać???!

Po trzecie - naukowo to udowodnione ponoć, że ochota na słodkie trwa przez 10 minut, a potem przechodzi. Radzą więc by ten czas przeczekać. No tak i to będzie pewnie najdłuższe 10 minut życia!

Po czwarte - zajmij czymś myśli. No świetna rada! Przecież gdy się chce zjeść coś słodkiego to naprawdę bardzo trudno zacząć myśleć o czymkolwiek innym! No, przynajmniej ja tak mam :)

Po piąte - wyobraź sobie, że ta chwila przyjemności zrujnuje efekty twojej diety. Pomyśl sobie, że ćwiczyłaś tydzień, by zgubić trochę ciała, a teraz w 5 minut nadrobisz z nawiązką! No dobra to jest jakiś argument, ale w ten właśnie sposób rodzą się frustracje...

Ponieważ nie znalazłam najlepszego sposobu na poskromienie apetytu na słodkie, postanowiłam znaleźć swój sposób... słodki sposób! :)

SZYBKIE CIASTKA!

A każde z nich ma tylko 50 kalorii!
Są banalnie proste  w wykonaniu i jedno ciasteczko wystarczy, by zahamować ochotę na zjedzenie całej tacki :)


Tyle ciasteczek wychodzi z jednej porcji i zapewniam was, że wystarczy zjeść jedno, by zaspokoić cukrowy głód :)
No dobra, a teraz podaje przepis:

1,5 szklanki płatków owsianych
pół szklanki mąki
pół szklanki cukru
100 g margaryny
pół łyżeczki sody
ulubione dodatki u mnie: rodzynki, żurawina i słonecznik

Mąkę wymieszać z margaryną, dodać cukier i pozostałe składniki. Ciasto ma być twarde. Formujemy z niego kulki i układamy na blasze w dużych odległościach od siebie. Pieczemy przez 25 minut w temperaturze 180 stopni.

Zanim zdejmiemy ciasteczka z blachy, odczekajmy kilka minut aż stwardnieją. 
Ciasteczka są chrupiące i naprawdę baaaardzo pyszne. 
Spróbujcie i powiedzcie jak wam smakują i czy na was działają! Ja mam takie schowane w szafeczce i gdy najdzie mnie ochota chrupię sobie jedno i bez wyrzutów sumienia! :)

SMACZNEGO! :)

9 komentarzy:

  1. dobre rady, ale niestety u mnie nie działają :( jeżeli mam ochotę na czekolade, to marchewka mi nie pomoże :) i zazwyczaj ochota na słodycze nie przejdzie po 10 minutach, u mnie najlepszym sposobem jest po prostu brak słodyczy w domu albo zrobienie czegoś zdrowego, jakieś placuszki ze zdrowej mąki z ksylitolem/stewią albo serniczek z chudego i jakimś zamiennikiem cukru. zawsze coś, a *upa nie tak bardzo urośnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam sie ze wszystkim, ale najlepiej w ogole odwrocic uwage i za chwile przejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak nie umiem, wole jednak zjeść ciastko ;)

      Usuń
  3. A co jeśli zamiast jednego ciastka pochłonę cały talerz tych upieczonych?!? ja właśnie tak robię :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co chyba nie będziesz w stanie, zjesz dwa i wystarczy. Głównym składnikiem ciasteczek są płatki owsiane, a one są raczej zapychające. No chyba, że naprawdę pochłaniasz na codzień ogromne ilości jedzenia ;)

      Usuń
  4. To pocieszające, że nie tylko ja miewam tak wielką ochotę na słodycze :D
    Świetny przepis! I najlepsze w nim jest chyba to, że nie potrzeba do wykonania tych ciastek żadnych wymyślnych składników :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Panikara nie martw się, myślę że teraz jest sezon na "słodkie" zaraz będzie zima więc organizm musi się trochę ubrać w tłuszczyk i każdemu się chce słodyczy ;)
      Poza tym słodkie poprawia humor w taką brzydką pogodę jak dziś, więc wielu w ten sposób sobie rekompensuje brak słońca i optymizmu! ;)

      Usuń
  5. Też uwielbiam słodycze i mogłabym jeść ich tonami, a nie jest to w ogóle zdrowe i na samopoczucie i na zęby, które mam bardzo słabe i tylko dlatego muszę ograniczać słodycze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Osobiście staram się zastąpić słodycze owocami. Nie powiem... kiedy mam ochotę sięgam po coś słodkiego, ponieważ wiem, ze mojemu organizmowi brakuje cukru ;) Grunt to nie popadać ze skrajności w skrajność ;)

    OdpowiedzUsuń