Mało mam ostatnio czasu, by
regularnie dla was pisać, mam nadzieję, że mi wybaczycie te nagłe zrywy, a
potem ciszę przez kilka dobrych dni. Uroki jesieni! ;) Zawsze na początku roku
szkolnego zaczyna się u mnie taki BUM, który zajmuje na całe dnie. Nie mam wtedy
zwykle czasu na nic. Tylko:
PRACA-DOM-PRACA
Nie przeskoczę tego, nie zmienię
i nawet nie zamierzam z tym walczyć, bo nie mam żadnych szans.
W tak intensywnym okresie bardzo
często zmuszona jestem gotować dania błyskawiczne, bo każda minuta jest na wagę
złota. Moja rodzina przyzwyczaiła się już, że początek jesieni to początek kuchennych
rewolucji! ;)
Dziś chciałam wam przedstawić
jedną z moich ulubionych sałatek na ciepło i na szybko! Nie jest absolutnie
dietetyczna! Ale za to jest przepyszna, szybka i tania! :)
A oto jak się prezentuje na
talerzu:
PRZEPIS:
5 ziemniaków
gruby plaster boczku
koperek
Sos: łyżka majonezu, łyżka
śmietany, łyżeczka musztardy (najlepiej Dijon).
Wykonanie jest bajecznie proste:
Ziemniaki ugotować, pokroić w kostkę, boczek obsmażyć i wyłożyć na ziemniaki. Całość
oblać sosem i obsypać koperkiem.
Zachęcam do spróbowania tej
sałatki chociaż jeden raz. Myślę, że ma szansę zdobyć wasze serca ;)
SMACZNEGO!
ta sałatka wygląda pyszniee!!! nominowałam cię do zabawy u mnie na blogu:)
OdpowiedzUsuńTa sałatka bardzo przypomina w składzie pieczone ziemniaki na ognisku :) Niestety nie można nazwać jej dietetyczną :) Ale może być świetnym rozwiązaniem na tzw. cheat meal który często stosuje się w trakcie diet podczas treningu siłowego. Na co dzień nie skosztuje, ale jak cheat meal na pewno :) DBAM O FIGURĘ
OdpowiedzUsuńmajonez, śmietana i boczek ?! :) zawał murowany...:)
OdpowiedzUsuńTak jak napisał Wojtek :) ja bym nawet powiedział, że na chaet day :D
OdpowiedzUsuń