Kolagen naturalny Colway
Postaw mi kawę na buycoffee.to

11:59

WESOŁYCH ŚWIĄT!

WESOŁYCH ŚWIĄT!


I najedzcie się tam dobrze, żebyście miały po co do mnie zaglądać! ;)

23:44

Dieta francuska - kolejny sposób na schudnięcie?

Dieta francuska - kolejny sposób na schudnięcie?
Szukając przepisu na piernikową chatkę natknęłam się na baaaardzo stary wycinek z gazety. Pożółkły papier i kształt czcionki sugerują, że musiał to być wycinek zrobiony przez moją mamę. I pewnie nie pisałabym teraz o tym gdyby nie to, że jest na nim opisana jedna z diet, a mianowicie dieta francuska. Chociaż spotkałam się już z ta dietą kilkakrotnie to przyznam, że jej nie stosowałam no a już na pewno nie według zasad, które zostały spisane na owym wycinku. Pozwólcie, że przytoczę tekst z mojego znaleziska, ciekawe co o nim powiecie:

"Dieta trwa 13 dni i podczas jej stosowania należy powstrzymać się od picia alkoholu, spożywania soli i cukru oraz jedzenia chleba i potraw mącznych. W diecie francuskiej obowiązuje specjalne menu, którego trzeba przestrzegać bezwzględnie, nie można zjeść NICZEGO innego niż zastrzega dieta. Dodatkowo nie wolno nam zmieniać kolejności potraw, ani w jakikolwiek inny sposób modyfikować menu. Na tej diecie ponoć chudnie się sporo, ale czy ktoś dałby radę jeść tylko to:

Dzień Pierwszy
Śniadanie: Czarna kawa
Obiad: 2 jajka i szpinak
Kolacja: duży stek, sałata

Dzień Drugi
Śniadanie: Czarna kawa, sucharek
Obiad: Duży stek, sałata
Kolacja: Szynka, jogurt

Dzień Trzeci
Śniadanie: Czarna kawa, sucharek
Obiad: Obsmażone selery, 1 pomidor i owoc
Kolacja: 2 jaja na twardo, szynka, sałata

Dzień Czwarty
Śniadanie: Czarna kawa
Obiad: 1 jajko na twardo, marchew, ser żółty
Kolacja: Sałatka owocowa, jogurt

Dzień Piąty
Śniadanie: Tarta marchew z sokiem owocowym
Obiad: Duża ryba, pomidor
Kolacja: Duży stek, sałata

Dzień Szósty
Śniadanie: Czarna kawa
Obiad: Ćwiartka kury, sałata
Kolacja: Dwa jaja na twardo, marchew, filiżanka herbaty

Dzień Siódmy
Śniadanie: Herbata
Obiad: Mięso z rusztu, owoc
Kolacja: To na co ma się ochotę! (jupi!)

Dnia ósmego wracamy z jadłospisem z dnia pierwszego i dalej ciągniemy dietę przez kolejne dni, aż do 13-go. Jeśli będziemy się trzymać tego menu powinnyśmy schudnąć 7-8 kg."

Dieta MASAKRYCZNIE trudna jak dla mnie. Już po samym przeczytaniu jadłospisu przychodzi mi do głowy tylko jedna myśl:



Poza tym nie wierzę w tak szybką utratę wagi.. 
Hmmm, no i chyba coś mi ta dieta przypomina :)

A jak wam się podoba dieta francuska? Czy jest to dobry sposób na schudnięcie?

01:41

O przecudowny lnie - odchudź mnie!

O przecudowny lnie - odchudź mnie!
Dzień Dobry!
Wstałyście juuuuż? Jeśli tak, to kubeczek kawusi na początek dnia... ;)



... i zapraszam do lektury!
Dziś mój post będzie pachniał ziołami. Dlaczego?

Bo lubię zioła
Bo zioła odchudzają
Bo zioła są zdrowe...

Jakie zioła odchudzają najbardziej efektywnie..dowiecie się niebawem. Ja, na razie chciałam Wam przedstawić len. jak się okazuje len to niezłe ziółko, które wiedzie prym wśród ziołowych wspomagaczy odchudzania. 

LEN



Jego ojczyzną jest Mezopotamia, ale uprawia się go w wielu krajach na całym świecie, również w Polsce. Len to roślina włóknista, oleista, lecznicza. Kwiat lnu ma jasnoniebieskie pączki, a owocem jest pięciokomorowa torebka wypełniona płaskimi, podłużnymi, brunatnymi nasionami. W lecznictwie używa się nasion lnu popularnie zwanych siemieniem lnianym, oleju lnianego i tzw. mączki lnianej. Nasiona lnu zwierają wiele cennych składników: olej, glikozydy cyjanogenne, białka i sterole. Dzięki tym substancjom len działa osłaniajco, zmiękczająco i lekko przeczyszczająco. Nasiona lnu spożywane regularnie obniżają poziom lipidów we krwi. 

Len leczniczo stosowany może być wewnętrznie:
W formie tzw. maceratów wodnych, w stanach zapalnych górnych dróg oddechowych i zaparciach.
Albo zewnętrznie:
W formie okładów, w niektórych chorobach skóry jako środek przeciwzapalny i rozmiękczający. 

Olej lniany leczniczo używany jest by zregenerować skórę i błony śluzowe, dostarcza organizmowi nienasyconych kwasów tłuszczowych, obniża poziom lipidów i cukru we krwi. Olej lniany zawiera także fitosterole i witaminę E. Używany jest w formie maści, mazideł i emulsji w leczeniu owrzodzeń i stanów zapalnych skóry. Natomiast podawany wewnętrznie obniża cholesterol.

To tyle ogólnych wiadomości na temat lnu. Teraz przejdę do konkretów. Zarówno olej lniany jak i siemię lniane może bardzo dużo pomóc w odchudzaniu, trzeba tylko wiedzieć jak go stosować, żeby zadziałał. Powiem wam co ja robię.

PIJĘ CODZIENNIE 1 ŁYŻKĘ OLEJU LNIANEGO NA CZCZO
Być może się powtarzam, ale uważam, że jest to bardzo ważne nie tylko przy ustalaniu diety, ale także w profilaktyce chorób przewodu pokarmowego i przeziębień. Jak wiadomo większość chorób bierze się z naszych jelit, prawda? A wypicie jednej łyżki oleju lnianego zapewnia nam ochronę jelit i dodatkowo poprawia naszą przemianę materii, wspomaga usuwanie toksyn z organizmu.

DODAJĘ SIEMIĘ LNIANE DO KAŻDEJ POTRAWY
Siemię lniane nie daje silnego aromatu, nie psuje swoim smakiem potraw, więc nawet jeśli uda mi się wsypać go za dużo, to nic się nie dzieje. Na mojej półeczce z przyprawami zawsze stoją dwa słoiczki: siemię lniane w ziarnach i mielone. Mielone dodaje praktycznie do wszystkiego oprócz kanapek, natomiast ziarna doskonale się sprawdzają do wypieków: chlebka, bułeczek, ciasteczek.

PIJĘ SIEMIĘ LNIANE
Pewnie wiecie, że siemię lniane można także pić. Ja czasami pozwalam sobie na wypicie siemienia lnianego, gdy mam problemy żołądkowe. Nic mi tak nie pomaga jak łyżeczka siemienia lnianego zalanego szklanką wody. 

Moim zdaniem siemię lniane jest bardzo dobrym wypełniaczem żołądka. Mam wrażenie, że jedząc potrawy, w których jest siemię lniane, zjadam mniej, bo szybciej czuje sytość. No i siemię lniane jest ubogie w kalorie, ale to chyba nie jest zaskoczeniem, prawda?

Zatem: O przecudowny lnie - odchudź mnie!

Ps. Co myślicie o siemieniu lnianym? Czy jest tu jeszcze jakaś siemienio-lniano-maniaczka? ;) Ja oprócz siebie znam tylko jeszcze jedną - moją córcię, która codziennie każe sobie nasypać w miseczkę 2 łyżki siemienia, bo uwielbia maczać w nim paluszek i wsuwać niczym najlepszą przekąskę :)

13:36

Kilka porad dietetyczki

Hej! Na początku krótka wiadomość dla dziewczyn, które wygrały konkurs. Ewa, Twoja paczuszka dziś do ciebie poleci :) A dwie pozostałe dziewczyny mogą się spodziewać maila ode mnie, ale dopiero pewnie dziś wieczorem :(
Przepraszam, że tyle musicie czekać, ale przepisy, które Wam obiecałam mam w swoim kajecie i teraz jeszcze muszę znaleźć chwilę, by je przepisać :) No cóż, w czasach gdy tworzyłam swój sekretny zeszyt przepisów nie było chyba jeszcze blogera, albo po prostu ja nie miałam netu, ale nieważne! czekajcie na maila, na pewno go dostaniecie :)

Teraz coś w temacie diet.
Wczoraj była u mnie koleżanka, która studiuje na kierunku DIETETYKA. tak sobie gadałyśmy gadałyśmy i od słowa do słowa oczywiście zahaczyłyśmy o temat odchudzania :)
Zrobiłyśmy z koleżanką spis 10 rad, które ona jako przyszła pani dietetyk udzieliłaby osobie odchudzającej się. Nie będę ukrywać, że zrobiłam to głownie z myślą o tym, żeby opublikować to na blogu... 
TAK TO BYŁO ZAMIERZONE DZIAŁANIE :)
A oto lista 10 porad od dietetyczki, dla wszystkich tych, którzy schudnąć chcą, a jakoś słabo im to idzie:

Porady Gabi – mojej kochanej przyszłej pani dietetyczki J

1.Śpij 6-8 godzin dziennie. Apetyt rośnie szybciej u osób, które są wiecznie niedospane i zmęczone

2.Postaw sobie za cel – SCHUDNĘ – i uparcie dąż do tego. Nie schudniesz, jeśli nie przekonasz do tego swojego mózgu.

3.Zjadaj z talerza najpierw warzywa. Są, bowiem źródłem błonnika i sprawią, że poczujesz się najedzona, zanim wyczyścisz talerz z jedzenia

4.Kontroluj swoją wagę raz w tygodniu i bądź na bieżąco. To jest jedyny prawdziwy wyznacznik tego, czy twoja dieta jest prawidłowo dobrana

5.Zapomnij o jakichkolwiek przekąskach, nawet tych fit

6.Jedź tylko w domu to, co sama przygotujesz. Gotowe dania kupione w sklepie są niezdrowe, drogie i na pewno cię nie wyszczuplą

7.Prowadź dzienniczek, w którym będziesz zapisywać, co jesz i o której godzinie. Dzięki temu łatwiej znajdziesz, jaki popełniasz błąd

8.Idź na zakupy tylko z pełnym żołądkiem, to ochroni cię przed pokusą kupienia czegoś niezdrowego i tuczącego

9.Zapomnij o napojach gazowanych. Niezdrowo pęczą i zapychają żołądek krzycząc o więcej… jedzenia!

10.Jeśli nie jesteś na tyle głodna żeby zjeść jabłko, to znaczy, że w ogóle nie jesteś głodna

Na koniec prośba. Dziewczyny jeśli wam się nie wyświetlą te porady to zostawcie proszę komentarz. Zrobiłam mały eksperyment i wpisałam je jakąś inna czcionką, u mnie się ładnie wyświetla, ale nie wiem jak u was to będzie widoczne. Z góry dzięki!

10:40

Rozwiązanie konkursu i mała niespodzianka

Hej!
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie. Niestety zwycięzcą może zostać tylko jedna osoba - ta najszybsza. Zdecydowanie bezkonkurencyjna była czytelniczka ukrywająca się pod pseudonimem:  

Ewa Kowalski

Ewo, bardzo proszę o kontakt ze mną. Pisz do mnie na: allsecretsdiet@gmail.com i podaj mi swoje dane do wysyłki nagrody. Jeśli się pospieszysz może będziesz miała ode mnie piękny prezent na gwiazdkę. Jeszcze raz gratuluję!

To tyle jeśli chodzi o konkurs. Przejdźmy teraz do zapowiadanej niespodzianki :)

Pisałam, że długo mnie nie było, że troszkę się u mnie pozmieniało. Właściwie to wywróciłam swoje życie do góry nogami! Ha! Spróbujcie, naprawdę świetna sprawa ;)
A teraz NIUS: Niebawem rusza mój drugi blog. Tym razem o ziołach. W związku z tym szykuję dla Was kolejną niespodziankę i oczywiście kolejny konkurs. Na razie szczegółów nie zdradzę. Zostawię Was w tej niepewności... a co! :)

Zapraszam na kolejne odsłony! :D

Ps. Wiecie co, postanowiłam jednak nagrodzić także dwie pozostałe czytelniczki, które wzięły udział w moim konkursie. Napiszcie do mnie na maila lub podajcie w komentarzu swoje maile, a dostaniecie ode mnie sprawdzony przepis na piernikową chatkę, plastyczną masę do jej ozdoby i klej do ciast, który (możecie samodzielnie wykonać w domu!) wykorzystywać, by wasze świąteczne wypieki były nie tylko pyszne, ale także pięknie wyglądały na stole.


16:39

KONKURS

Tak jak obiecałam dziś KONKURS.

Oto pytanie konkursowe:
Wymień przynajmniej trzy diety, które opisywałam na swoim blogu. 
CZAS-START!
Kto pierwszy ten lepszy! :)

Wyniki konkursu będą ogłoszone jutro, chociaż jeśli czytałyście/-liście (z szacunku do jednego pana, który tutaj do mnie zagląda :-)  ) i odpowiecie wystarczająco szybko oraz oczywiście poprawnie, to będzie się rozumiało samo przez się ... :)

POWODZENIA! :)

16:12

Powrót blogerki marnotrawnej!

Powrót blogerki marnotrawnej!
Hej dziewczyny! Pewnie większość z Was położyła już na mnie krechę... nie dziwię się, bo dłuuuuuuuugo mnie nie było. Dużo się w moim życiu pozmieniało. Nie będę może wchodzić w szczegóły, bo i po co to komu...

Lepiej nadrobić stracony czas i właśnie to zamierzam zrobić. Obiecałam wam konkurs i dotrzymam słowa! Dla ułatwienia powiem, że pytanie konkursowe pojawi się jutro :) Także wszystkie laski chętne na ten kosmetyk, bądźcie czujne!



Jeszcze tylko kilka słów o zasadach. Zasady są proste. Jutro na blogu pojawia się pytanie. Kto pierwszy odpowie w komentarzu, ten wygrywa.

Życzę powodzenie i do jutra! :)
Copyright © 2016 DS , Blogger